Wrocław dla turystów szukających relaksu

Miasta, które cieszą się dużym zainteresowaniem turystów, bywają często tak nieznośnie zatłoczone, że mimo całego swego uroku, nieraz przestają być atrakcyjne dla tych, którzy podczas urlopowego wyjazdu chcieliby zażyć spokoju i relaksu. Podobnie rzecz się ma z Wrocławiem – jego ulice i uliczki każdego dnia są zatłoczone, a wieczorami znalezienie wolnych stolików w kawiarniach czy restauracjach właściwie graniczy z cudem. Ale czy to znaczy, że turyści o bardziej introwertycznym usposobieniu nie mogą brać pod uwagę Wrocławia podczas planowania wypoczynkowego wyjazdu?

Wrocław – miasto krasnali i spotkań

Stolica Dolnego Śląska każdego dnia tętni życiem – a sprzyjają temu także kolejne wygrane plebiscyty czy zdobyte, prestiżowe tytuły. W 2016 roku Wrocław stał się Europejską Stolicą Kultury – i organizowane wówczas wydarzenia bardzo skutecznie przyciągały gości z kraju i z zagranicy. Z kolei rok temu Wrocław stał się European Destination i to znów zwiększa liczbę osób, które z ciekawością decydują się na wizytę w tym mieście. Na szczęście Wrocław kryje w sobie wiele zakątków i zaułków: do których można uciec, szukając miejsca na spokojny odpoczynek.

Szukając odosobnienia, warto skierować się ku miejskim parkom i skwerom – na ławeczkach skrytych wśród miejskiej zieleni można z powodzeniem oderwać się od rzeczywistości. Wśród takich miejsc, które są oazami spokoju, ale nie są bardzo oddalone od miejskiego centrum, można wymienić na przykład Park Tołpy – to zaledwie kilka minut spacerem od Ostrowa Tumskiego i katedry, a na parkowej ławce można zapomnieć o miejskim gwarze. Co więcej – goście tego parku mogą spoglądać na neogotyckie wieże pobliskiego, dziewiętnastowiecznego kościoła, co znów pogłębia odczucie odrealnienia.

Innym spokojnym miejscem, którego nie trzeba szukać z dala od centrum, jest Wyspa Daliowa. To malutki skrawek lądu, usytuowany przy głównym nurcie Odry, ale łączący się z pobliską Wyspą Piasek tylko wąskim przejściem. Odizolowanie wyspy już jest argumentem przemawiającym na jej korzyść – ale to nie koniec. Wyspa Daliowa została zagospodarowana zielenią w taki sposób, że zaprasza do zaszycia się w tutejszych:

• trawach
• lawendach
• kwiatach

jak też do patrzenia na nurt rzeki i niebo nakrywające gmachy uniwersytetu i Ossolineum. Będzie Ci dużo łatwiej i przyjemniej zwiedzić tę okolicę, jeśli odpowiednio wcześnie wyposażysz się w kije turystyczne.

Dwa wspomniane miejsca to zaledwie dwa konkretne przykłady, które powinien mieć w pamięci każdy turysta, szukający we Wrocławiu zacisznych i przyjemnie spokojnych miejsc. Warto odkryć stolicę Dolnego Śląska samodzielnie i samemu znaleźć sobie wypoczynkowe zakątki – a jest ich, wbrew pozorom, co niemiara.